Bardzo lubię gliniane doniczki, takie najprostsze, surowe, niedoskonałe. Czasem jednak trzeba czegoś bardziej ozdobnego. A ponieważ właśnie nadszedł taki czas, wyszperałam w piwnicy kilka starych, "zwykłych" doniczkowych egzemplarzy i przygotowałam im mozaikowe ubranka :)
Pracochłonne bestie - spędziłam nad nimi wiele godzin. Ale był to bardzo miły czas, zwłaszcza, że przy pięknej pogodzie przeniosłam się z pracą do ogrodu :)
Tu już nastawione pokojowo i przygotowane na spotkanie z kwiatami ;)
Mozaikowanie pochłania ostatnio dużo mojego czasu. A co robię kiedy nie mozaikuję?
Gotuję :)
Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy wygrałam w candy u Magdy K. książkę kucharską - wielką, grubą, ładnie wydaną a przede wszystkim z inspirującymi przepisami i napisaną przez Jamiego Oliviera :) Madziu, jeszcze raz Ci dziękuję. A Was zapraszam na obiad do Magdy... no dobrze, do przejrzenia jej ciekawych propozycji kulinarnych ;)
Dziękuję też Kasi, która napisała o naszych mozaikach na swoim blogu - to bardzo miłe, zwłaszcza, że zrobiła to z własnej nieprzymuszonej woli ;))) Warto zajrzeć na jej bloga - Kasia tworzy piękne świece żelowe, pisze też jak się je wykonuje - więc jest na co popatrzeć, jak i nauczyć się czegoś nowego :)
Też lubię proste gliniane doniczki, ale mozaikowe prezentują się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńCudnie się prezentują. Nadal są takie naturalne a już piękniejsze. Ile doniczek można uratować w ten sposób!!! :)
OdpowiedzUsuńNo, ciekawe ile? ;) Oczywiście zachęcam do takiego ratowania :))
Usuńświetnie wykonane, gratuluję talentu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńjaki wspaniały pomysł z tym omozaikowaniem doniczek... że mi to do głowy nie przyszło, a miałam kilka "gliniaków", co mi nijak nie pasowały ;)))
OdpowiedzUsuńgotujesz... mniam - ja lubię efekty kulinarne hihihi
Jeśli więc jeszcze kiedyś spotkasz się z niepasującym gliniakiem, będziesz wiedziała co robić ;)
UsuńEfekty to ja też lubię, oj lubię... :)))
piękne ;) wspaniały pomysł i wykonanie :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne mozaikowe ubranka dostały te doniczki :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się wspaniale! Urocze te ubranka :)
OdpowiedzUsuńZe zwykłej glinianej doniczki takie cacko . Patrzę tak na moje gliniaki na balkonie właśnie. Oj ubogo wyglądają przy waszych pracach dziewczyny :).
OdpowiedzUsuńAle one też mają swój urok :))
UsuńDzięki Kasiu raz jeszcze za napisanie!
Jak nie napisać o dwóch takich co robią takie wspaniałości :)
UsuńDawniej robiłam mozaiki ze szkła, ale musiał być biały podkład, jednak nie oddawało to takiego efektu jak wasze mozaiki z płytek ceramicznych. Super, z każdą wykonaną pracą zadziwiacie mnie coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńIz
Dziękuję :)
UsuńMnie szklane kuszą, tylko materiału póki co brak. Ale prędzej czy później... ;)
Gosia nie chcesz kilku moich doniczkach,zeby mi porobic? :P ja juz nie moge takie cuda i cuda robisz. az "zazdraszczam" takiej umiejetnosci ozdobienia rzeczy i to tak ladnie, ktore sa uzytkowe i moga upiekszac nasz dom. jak zawsze chyle czola...
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię, jak oprócz tego, że jest ładnie, jest też użytkowo...
UsuńI oczywiście, że chcę Twoje doniczki :P
Piękne te doniczki!
OdpowiedzUsuńNic jednak nie jest w stanie pobić łazienki z dawniejszych wpisów. Ciągle do niej powracam, oglądam i nie mogę się napatrzyć.
Bardzo mi miło z powodu łazienki ;) Dziękuję :)))
UsuńGliniane doniczki mają swój charakter, ale tak ubrane wyglądają fantastycznie. Pięknie prezentuje się ten komplecik :)
OdpowiedzUsuńDoniczki piękne !!! I nie straciły swojego uroku ! Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńCudnie im w tych ubrankach.Moje donice i nie tylko czekają w dłłłuuugiej kolejce by sie nimi zająć.Pozdrowionka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńDoniczki są rewelacyjne! Sama ostatnio powyciągałam stare, gliniane doniczki, ostały mi się tylko dwie niestety...
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te drugie życie doniczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam doniczki "przystrojone" taką techniką-twoje są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuń