W tak zwanym międzyczasie, kiedy to nie ma nic konkretniejszego do wyklejenia ;) Sięgamy po małe deski deseczki. Które już same nie wiemy skąd się u nas wzięły, czy to już nasze wysłużone... czy ktoś nam je podrzucił... Nieważne, ważne i zgodne z naszym już prawie mottem, jest to, że mozaiki tworzymy na wszystkim i z wszystkiego, zatem każda deska i deseczka, która wpadnie w nasze ręce prędzej czy później doczeka się swojej mozaiki.
niedziela, 28 grudnia 2014
wtorek, 9 grudnia 2014
Obraz Afrykański
Autor: Sylwia
Ta mozaika zaczęła się od kolczyka, to on miał być centrum obrazu... Niestety albo i stety zabrakło mi srebrzystego materiału, jaki sobie wymyśliłam do tej mozaiki. A skoro kolczyk pozostał malutki, trzeba go było na kimś zawiesić ;)
Tutaj z pomysł podsunęła mi moja mama. I tak właśnie powstała kobieta z dzbanem, smukła Pani - w drodze po wodę. Miałam tutaj też okazję wykorzystać resztki fantastycznej stłuczki, którą dostałyśmy od Nurgulli, pochodzącej z wykopalisk w Meksyku. Od dawna myślałam co by tu z nich ulepić, no i trafiła się okazja na ten dzban.
A mój pomysł z kolczykiem czeka na swój ciąg dalszy.
Tutaj z pomysł podsunęła mi moja mama. I tak właśnie powstała kobieta z dzbanem, smukła Pani - w drodze po wodę. Miałam tutaj też okazję wykorzystać resztki fantastycznej stłuczki, którą dostałyśmy od Nurgulli, pochodzącej z wykopalisk w Meksyku. Od dawna myślałam co by tu z nich ulepić, no i trafiła się okazja na ten dzban.
A mój pomysł z kolczykiem czeka na swój ciąg dalszy.
Autor:
Sylwia
Subskrybuj:
Posty (Atom)