Mozaika ścienna od kuchni, czyli kuchennego MiszMaszu dalszy ciąg

Dziś, tak jak zapowiadałyśmy, wracamy do kuchni, a konkretnie do prezentowanej niedawno mozaiki ściennej. Przedstawiamy zdjęcia z "placu boju", czyli krótką instrukcję montażu. A wszystko po to, aby pokazać, że montowanie takiej mozaiki może być dziecinnie proste :)

Mozaika meksykańska

O tym obrazku śmiało mogę powiedzieć, że jest wyjątkowy. Bo jest, przynajmniej ze względu na zastosowany materiał :)

Zamiast ceramicznych płytek, z jakich najczęściej powstają nasze mozaiki, do jej wykonania użyłam stłuczki pochodzącej z wykopalisk w Meksyku. Meksykańskie skorupki - niepotrzebne i niechciane odpady, dostałyśmy od Nurrguli, która z kolei dostała je od znajomej, pracującej przy wykopaliskach. Teraz część tej stłuczki do niej wróci, w postaci mozaikowego obrazka :) A że pozostało nam jeszcze tych skorup jeszcze trochę, to na pewno jeszcze coś sobie poukładamy, z czego bardzo się cieszę :)



A przy najbliższej okazji, wracamy do kuchni :)

Oto Miś!

Na dobry dzień :)
Pozytywny, uśmiechnięty od ucha do ucha niebieski w kropki Miś.

Misia wykonała KIOSC, a ja:
- po pierwsze - się chwalę :) bo miałam szczęście i wygrałam go w organizowanej przez Kiosc zabawie na facebooku,
- po drugie - zapraszam Was w odwiedziny do jej kolorowego, fantastycznego świata - zajrzyjcie koniecznie: kiosc.wordpress.com :)

Kuchenny MiszMasz, czyli mozaika ścienna

Dziś zapraszamy do kuchni! A tam - oczywiście - mozaika, czyli nasza propozycja na ożywienie i nadanie charakteru nieco surowemu wnętrzu :)

Ramka Podniebna

Ot, taka porcja marzeń o błękitnym niebie :)