Oto biała rama z dodatkiem karmelowej fugi. Mocno owalna, sporych gabarytów a jednocześnie subtelna i skromna...
W stałym, udanym związku z lustrem.
To dobrze dobrana para, której celem jest wieloletnie zdobienie wnętrz.
Najlepiej tych słonecznych.
A tak to wyglądało w trakcie pracy - tuż przed nałożeniem fugi :)
Sprzedana - na zamówienie możemy wykonać podobną.
...
a w poprzednim poście mała odskocznia od mozaiki: szklane, kaboszonowe magnesy na lodówkę.
...
...
a w poprzednim poście mała odskocznia od mozaiki: szklane, kaboszonowe magnesy na lodówkę.
...
Ech, Dziewczyny!! Zaglądam do Was i na co bym tylko nie spojrzała, to oczami wyobraźni zawsze coś "zobaczę" u siebie. Tak jest i z lustrem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
PS. Małgosiu!! Mam nadzieję, że wróciłaś do zdrowia:-)
Jolu, jestem w trakcie zdrowienia i ponoć dobrze mi to idzie ;) więc już niedługo, mam nadzieję, wezmę się za mozaiki :) Dziękuję za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńLustro pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńWspaniała rama! Ale i lustro -chyba kryształowe co? Warto je było uratować. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedzinki u mnie
OdpowiedzUsuńAleż cuda tu u Was :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie dzięki, której wpadłam do Was :) cudeńka same tu u Was.
Pozdrawiam i będę zaglądać. Agata ;*
Dziękujemy za wszystkie miłe komentarze motywujące nas do dalszego działania :)
OdpowiedzUsuńWyszło fantastycznie:))
OdpowiedzUsuńcudne, moje kolorki
OdpowiedzUsuńrewelacja! fajnie,że są ludzi, którzy tworzą takie dzieła
OdpowiedzUsuń